poniedziałek, 22 listopada 2010

Sport

W niedziele wybralem sie na wycieczke rowerowa. Od jutra mam zgode na zamiane gimnastyki porannej na bieganie. Bardzo sie z tego ciesze. Po roku dopalaczy moja kondycja sie zalamala. Dodatkowo odstwaienie tego typu narkotykow prowadzi do skokowego wzrostu wagi. Rok temu wazylem 86 kg, dzis 110 kg ... i mam wilczy apetyt. Bez biegania po prostu nie da rady wrocic do formy. Dodatkowo bardzo pomaga to w pozbyciu sie stresu, jest swietna metoda na rozladowanie zlosci jezeli ja odczuwamy, a dla mnie obecnie wysmienita okazja do medytacji. Biegniesz i walczac z wlasnymi slabosciami oczyszczasz umysl ze zlych mysli i mozesz sie wtedy skupic na tym co w danej chwili jest naprawde najwazniejsze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz