piątek, 26 listopada 2010

Re: Komentarz "Boska Kara"

Milo jest przeczytac taki kometarz. Kto szuka, ten znajdzie ... Nie wiem czy to z ktoregos testamentu, ale czytajac interpretacje testamentu Josepha Murphiego ("Potega podswiadomosci") odkrylem, ze jest tam bardzo duzo prawd uniwersalnych. Trzeba oddzielic tylko to co bajkowe (moje klechdy zydowskie na okreslenie Bibli) od ukrtytych za tym tresci. Do tej pory odczytywalem to bardzo powierzchownie, bo takie tez bylo moje zycie. Przyjechalem tu jako ateista. Uduchowilem sie tak, ze wierze obecnie w istnienie jakiejs sily wyzszej, choc Bogiem tego nie bede raczej nazywal. A co do elektroniki, to doswiadczenie nie korzystania z urzadzen przez jeden dzien przedluzylo sie samo do 2 tygodni, czyli caly czas. Uzywam tego do pisania bloga, maili, rozmow z corkami. Po to to jest. Jezeli jestem jeszcze od czegos uzalezniony, to na pewno od ksiazek. Ale to chyba niegrozne ;-) Nowy komentarz do posta "Boska Kara" dodany przez Anonimowy : Brawo! Tak właśnie jest, wstyd - to coś ograniczającego, oddzielającego nas od Boga - czy dla agnostyków - bytu i stanu idealnego. Wstyd wiąże się ze złem, bo z niego wynika. Czytając Twój poprzedni post i wiele wcześniejszych, zastanawiam się zawsze, jaki jest sposób, aby te spostrzeżenia, nastawienie i to, co z tego wszystkiego człowiek poddający się terapii wyciągnie, zostało na trwałe, nie zapominało się, żeby "proza życia" nie stłumiła tego wszystkiego, czego terapia moze nas nauczyć. Trzymam kciuki, aby Tobie się udało i żeby życie "po" było bogatsze i lepsze. P.S. Czy iPhone itd. to też uzależnienie?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz