sobota, 30 października 2010

Film

Wieczorem, jak w każda sobotę puszczany jest film "terapeutyczny". Dziś był "Stracony weekend", czarno-bialy film z 1945 r. nakręcony na podstawie ksiażki o tym samym tytule. Zdobyl Oskary: za najlepszy film, za scenariusz, reżyserię i męska rolę pierwszoplanowa. Ukazuje on portret niespełnionego pisarza, którego rozczarowanie własnym życiem prowadzi do nadmiernego, wyniszczającego picia. Przepełniony wywołującymi niezatarte wrażenie obrazami, pokazuje realistyczny obraz życia na krawędzi. W bezkompromisowy sposób ukazuje zgubne skutki alkoholizmu. Dokladnie przedstawione sa w nim wszystkie elementy zwiazane z nalogiem, kolejne kroki na drodze ku przepaści. Jezeli ktos zastanawia sie czy za daleko juz sam z "czymś" nie zabrnał, bo mechanizmy sa takie same także przy innych nałogach, powinien go koniecznie obejrzeć. Ja żałuję, że go nie widziałem wcześniej. Jak to amerykanski film, kończy się hapy end'em. Z pomoca kobiety, która jest przy nim cały czas, porzuca picie itd. Rzeczywistość bywa niestety gorsza. I nie mówie tu o nałogu. Nie każdy jest gotowy być też w tych gorszych, trudnych chwilach ... czasem łatwiej zrezygnować i zajać się "własnymi sprawami", nie podejmujac żadnej próby ... nie dajac nawet szansy ... Moja żona chyba nawet nie wie czy ja żyję ... Mnie kontakt został wyraźnie zabroniony ... Zobaczymy co przyniesie czas, ale z każdym dniem wyglada to gorzej. Gdy dzwonia żony/dziewczyny moich nowych kolegów, ja wychodzę. Jutro przyjada w odwiedziny ...

2 komentarze:

  1. "Nawet jeśli nie jest od razu wzajemna, miłość zdoła przetrwać jedynie wtedy, jeśli istnieje iskierka nadziei - bodaj najmniejsza - że zdobędziemy z czasem ukochaną osobę. A reszta jest czystą fantazją".
    Paulo Coelho
    Na brzegu rzeki Piedry usiadłam i płakałam

    OdpowiedzUsuń
  2. Musisz mieć nadzieję!a "Nadzieja nie jest marzeniem, lecz sposobem przekształcania marzeń w rzeczywistość".

    — Léon-Joseph Suenens
    M.

    OdpowiedzUsuń