środa, 1 grudnia 2010

Stres

W efekcie 6 minutowej medytacji potrafie obnizyc swoj puls do 65 uderzen na minute. Czuej sie w jej trakcie tak zrelaksowany, ze czasem wydaje mi sie ze odlece z fotela. Cisnienie obniza sie nawet do 119/75. Tak niskiego nie mialem nawet kiedy bralem tabletki na obnizenie cisnienia. Wczesniej norma u mnie bylo 145/90 i to przed okresem z prochami. Zawsze sadzilem ze jestem odporny na stres, ze stres mnie nie dotyczyl. Okazuje sie jednak, ze bylo wrecz odwrotnie. Ja po prostu zylem non stop z wysokim poziomem stresu i jedynie sam siebie w jakis sposob oszukiwalem ze tak nie jest. To oznacza jeden wniosek - chce dluzej zyc, musze zmienic cale swoje zycie, tak aby sters nie wystepowal, lub conajmniej maksymalnie jak to mozliwe zminimalizowac go.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz